Wyjazd na trzydniową wycieczkę na Roztocze rozpoczął się 29.05. 2017 r. Uczniowie z klas 4a, 4c, 5a i 5b pod opieką p. Agnieszki Protasiuk, p. Anny Szostak, p. Beaty Głuchowskiej i p. Joanny Mamcarz zgodnie z planem wyruszyli na niezapomnianą i pełną wrażeń trzydniową wycieczkę.
Po dwugodzinnej podróży dotarliśmy do malowniczego Skansenu Wsi Lubelskiej. Spędziliśmy tam wspaniały czas, który poświęciliśmy na oglądanie pięknie zachowanych zabudowań wiejskich. Najbardziej zaciekawiła nas praca w starodawnym młynie, a także mrożący krew w żyłach gabinet stomatologiczny… Po miło spędzonym czasie udaliśmy się do centrum Lublina. Sympatyczna Pani przewodnik zaprowadziła nas do ciekawych miejsc
i opowiedziała niesamowite legendy związane z tym miastem. Nam najbardziej podobała się legenda, opowiadająca o historii sądu i wdowie, którą niesprawiedliwie osądzono, a ona wypowiedziała następujące słowa: „Diabli by to lepiej osądzili”, w tej samej chwili na sali pojawiły się czarty, a jeden z nich pozostawił po sobie ślad swojej łapy, przebijając na wylot zarówno stół jak i dokument. Pierwszy dzień zakończyliśmy w Krasnobrodzie, gdzie w Ośrodku Wczasowym „Natura” szybko poczuliśmy się jak we własnych domach. Pyszne jedzenie i przytulny wystrój bardzo nam to ułatwił. Po obiadokolacji mieliśmy czas, by zintegrować się ze sobą i poznać tych, z którymi jeszcze nie zdążyliśmy się zapoznać w czasie podróży.
We wtorek, po pożywnym śniadaniu, wybraliśmy się do Roztoczańskiego Parku Narodowego. Przemiłe Panie oprowadziły nas po Muzeum Przyrodniczo – Naukowym, ciekawie opowiadały nam o florze i faunie, którą możemy podziwiać w RPN. Następnie wybraliśmy się do lasu, wszyscy mieli nadzieje zobaczyć konika polskiego na wolności lub żmiję zygzakowatą. Nasza cierpliwość została nagrodzona…Dzięki temu, że cała grupa zachowywała się bardzo cicho, mogliśmy podziwiać zarówno żmiję, jak i jaszczurkę zwinkę. Było to bardzo fascynujące doświadczenie. Następnie jak urzeczeni wpatrywaliśmy się w progi wodne tzw. Szumy na Tanwi.
Po krótkim odpoczynku udaliśmy się do Szczebrzeszyna i tam szukaliśmy chrząszczy. Ku naszemu zdziwieniu, okazało się, że są to bardzo duże pomniki. Następnie pojechaliśmy na wieżę widokową na Wapiennej Skale. Na terenie kopalni szukaliśmy skamielin. To było ćwiczenie na spostrzegawczość. Jednym udało się znaleźć stary szalik …, a Nina z 4c znalazła pięknie zachowaną muszlę. Usatysfakcjonowani, udaliśmy się na zasłużony odpoczynek do pensjonatu. Mieliśmy nadzieję na zabawę w pokojach, jednak nasze opiekunki miały zupełnie inny plan na ten wieczór. Całą grupą udaliśmy się na spacer po Krasnobrodzie i z wieży widokowej podziwialiśmy piękną okolicę, a następnie, na głównym placu miasta wesoły pan Pilot przeprowadził dla wszystkich uczestników musztrę wojskową. To było naprawdę zabawne. Dziewczyny miały łatwiej, ale chłopcy nauczyli się robić pompki, no i w końcu wszyscy wiedzą, gdzie jest prawa, a gdzie lewa strona 😛
Ostatniego dnia wycieczki zwiedzaliśmy Zamość – to bardzo piękne miasto. Na Rynku Wielkim podziwialiśmy Pałac Zamoyskich i malownicze kamieniczki. Mieliśmy także okazję obejrzeć miasto z wieży kościelnej i zwiedzić Arsenał. Następnie, spacerując urokliwymi uliczkami, udaliśmy się do restauracji na obiad. Po posiłku wyruszyliśmy do Siedlec. Podróż minęła bardzo szybko, ale był to czas, by między innymi nadrobić zaległości w śnie:)
Amelka, Gabrysia, Gosia, Wiktoria i Kamil z 5b.